PLISZKI SIWE

Dwie tłukące się z nieznanych mi powodów pliszki siwe.

Ta co wygrała, wygląda jak gdyby nigdy nic. Inna wersja jest taka, że była to para brutalnych kochanków, bo druga pliszka zamiast odlecieć, dalej tkwiła w miejscu pobicia, co oznacza ze albo umarła, albo siedziała na gnieździe.
Zadowolony z siebie, jak nie wiem co.

Komentarze

  1. Se bzyknął to czemu ma być zmartwiony, jakby miał ręce to by przypalił ;]

    OdpowiedzUsuń
  2. no właśnie nie wiem czy bzyknął, czy próbował zamordować. rzecz działa się za daleko

    OdpowiedzUsuń
  3. Trzeba było iść tropem i znaleźć dowody a jeśli nie to jakieś poszlaki.

    OdpowiedzUsuń
  4. jechałam rowerem, nie chciało sie

    OdpowiedzUsuń
  5. Mogłaś mu w rower przyrowerować ;]

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz